Czekam jeszcze na potwierdzenie od Graczy, ale jeśli nic nie uległo zmianie, to w najbliższą sobotę gramy w Wyniesione Ziemie. A jak do tego dodamy fakt, że od ostatniego raportu z sesji, graliśmy już dwie sesję, to zaległości w raportowaniu mogą się zaraz niebezpiecznie poszerzyć.
System żyje na naszych sesjach! [przepraszamy, wyrwało się fanatykowi - przyp. Redakcja]
Dlatego zapraszam do krótkiego podsumowania z przedostatniej sesji. Z resztą w planach to i tak miała być tylko zapowiedź do raportu z ostatniej sesji. A chciałem, żeby ze względu na tytuł była to osobna aktualizacja. Bo tytuł dedykuję jednej z drużynowych postaci - Brendanowi Harfiarzowi z Clivii. To właśnie czyny tej postaci z przed-przedostatniej sesji zainspirowały mnie przy wymyśleniu tytułu dla tej aktualizacji.
Ale po kolei...
Czaszki! [przepraszamy, to znowu on - przyp. Redakcja]
Można by powiedzieć, że na sesji właściwie nic się nie działo. Sesja w dużej mierze przegadana na odgrywaniu postaci. Raz, że były interakcje z mieszkańcami gospody. Dwa, że na tych kilku kolejnych patrolach praktycznie nic się nie działo, więc Gracze odgrywali sobie pomiędzy swoimi postaciami, opowiadając o nich coraz więcej. Taka sesja była potrzebna. Dzięki niej postacie jakby bardziej zakorzeniły się w Pod Trzeba Dębami.
No dobra, na jednym z patroli była szybka walka z dwoma arachami oraz berąkiem [takie bluźniercze skrzyżowanie dzika z ogromnym pająkiem - przyp. Redakcja].
Punktem kulminacyjnym sesji było dotarcie do gospody Pod Tłustym Dzikiem, położonej na północ od Pod Trzeba Dębami. Przybytek okazał się opustoszały - drzwi i okna zabite deskami (choć to nie powstrzymało drużyny przed wejściem do środka). Zapewne wędrujący w okolicy arachowie spowodowali, że właściciel i obsługa postanowili przeczekać zimę za murami Gewichburga.
Trzeba przyznać, że Pod Tłustym Dzikiem nie kojarzy się dobrze drużynie. To tu natknęli się na Graga, notuskiego łowcę niewolników i jego ludzi, przez co musieli salwować się ucieczką. To tu mieli "nieporozumienie" z dowódcą lumenijskim, generalissimusem Deciusem Accolą Tetricusem. Żeby tylko to... dlatego nie reszta drużyny się nie zdziwiła, gdy przed wyruszeniem w powrotną drogę cliviańki barbarzyńca oddał mocz na kontuar w Pod Tłustym Dzikiem.
Walka: potwierdziło się, że ostatnie zmiany w obrażeniach "przyśpieszyły" walkę, co zdecydowanie wpływa na dynamikę sesji. Szybciej dochodzi do wyeliminowania przeciwnika - walka jest bardziej niebezpieczna i śmiertelna. I w sumie dobrze!
[spokojnie, cierpliwości... Manuskrypt walki, tj. zasady walki... już niedługo na stronie - przyp. Redakcja]
Testy zahartowania (odporności na "zimno"): nie da się ukryć, że chyba jednak trochę zbyt lajtowo podchodziłem do postaci Graczy. Przyznaję się - rzadko prowadzę w zimowych klimatach. Jednak przebywanie praktycznie cały dzień podczas acerbskiej zimy powinno skutkować testami zahartowania. Gracze klimat zimy poczują trochę dobitniej, gdy ich postacie będą mogły stracić Punkty Życia. Docenią też bardziej ciepło Pod Trzema Dębami.
Ale o wynikach tych testów już w kolejnym raporcie... raporcie z wydarzeń z ostatniej sesji...
PS: na tej sesji była również premiera nowej koszulki Wyniesionych Ziem... dobra, premiera była na wcześniejszej sesji, ale na tej było zrobione zdjęcie.
Komentarze:
Bo prawdziwa strona musi mieć pochodnie... i czaszki...
- z tradycji Pafhammera
Zaprojektowane i prowadzone przez piwnicznych amatorów!