Spokojne noce w Pod Trzema Dębami

17 września 2025

Kolejne spotkanie przy świeczkach i czaszkach za nami. Graliśmy w erpegi, a oficjalnie to będzie: kolejna sesja w Wyniesione Ziemie, moduł "Protektor minionych dni i nocy" za nami.

 

Jak już wspominałem w zapowiedzi sesyjnych raportów, to chyba będzie już końcówka tego modułu. Drużyna pokonała Pradmora, czarnoksiężnika, który przeistoczył się w kościarza i który zagrażał całej okolicy. Niszczenie czarnoksięskich ołtarzy, a później sama konfrontacja z adeptem mrocznej magii w Ciernistym Labiryncie stała się osią fabularną naszych sesji. Jednak czarnoksiężnik to tylko jeden z pięciu (wspominaliśmy już, że lubimy 5) głównych wątków fabularnych "Protektora minionych dni i nocy".

 

 

Nie mogą za dużo zdradzić, bo jednak ciągle gramy w ten moduł, ale... coś o tych pięciu wątkach mogę wspomnieć. Mianowicie:

  • Biały kruk: z kapłanami Ythera, acerbskiego bóstwa magii, ścieżki bohaterów parę razy się skrzyżowały; drużyna odkryła kilka ołtarzy w Puszczy Grunemutter przyzdobionych czaszkami kruków; jednak ogólnie rzec ujmując, poszukiwacze przygód raczej trzymają się od tego z daleka.
  • Cień Zylydora: na początku modułu cień [cienie, to też rodzaj czarnoksięskich potworów na Wyniesionych Ziemiach] uśmiercił nawet jedną postać, sciterskiego łucznika Gan Bataara; bohaterowie woleli tu odpuścić - początek modułu, nie czuli się na siłach, aby konfrontować się z tym czarnoksięskim tworem.
  • Mistrz Xavier el `Belzibis: drużyna miała raz możliwość rozmowy z tym potężnym czarodziejem, ale Gracze w ogóle nie byli zainteresowani ekscentrycznym magiem z Miasta Magów - Miraxis; nawet dzień doby nie powiedzieli, nic, zero kontaktu.
  • Pajęcza sieć: właśnie teraz, z Pajęczego Lasu wyruszyli arachowie, prowadzeni przez potężnego kapłana Arachnei imieniem Wiszar; wątek się rozwija, ale bez udziału dzielnych poszukiwaczy przygód, którzy nie mieli ochoty na konfrontację z arachami, choć ci często się z nimi spotykali. Zatem dzieje się!
  • Zemsta Vajesta: no przecież napisałem, że pokonali Pradomora.

 

A w to wszystko wplątani byli lokalnie banici. I właśnie wątek banitów, rozwinąć musiał się bardziej dzięki zaangażowaniu Graczy w takie fazy. Drużyna przyłączyła się do banitów... ale takich banitów z podłożem politycznym, działających dla dobra lokalsów. Banici mieli być po prostu banitami, raz na jakiś czas próbować okraść kupców czy drużynę, a stali się jednym z głównych wątków fabularnych.


Obecnie...

Pośród całej tej zawieruchy wywołanej przez oddziały arachów grasujące wokół Trzęsawisk Ythera (zob. mapkę modułu), drużyna dzielnych bohaterów postanowiła zostać w karczmie Pod Trzema Dębami i wspomóc karczmarza, jego rodzinę i kilku pozostałych pracowników podczas potencjalnego ataku arachów.

 

I cóż...

Ostatnia sesja zakończyła się tym, że w pobliżu gospody odbyła się bitka pomiędzy arachami i kozłogorami. Ślady wskazywały na wygraną czcicieli Pajęczej Bogini. Zatem oddział arachów jest w pobliżu!

 

To jest właśnie aktualna faza naszych sesji na Wyniesionych Ziemiech...

 

PS: kto wie... może Gracze zechcą nawet napisać coś o swoich postaciach...

 

Komentarze:

zapraszamy na forum

Wyniesione

Ziemie

RPG

Bo prawdziwa strona musi mieć pochodnie... i czaszki...

- z tradycji Pafhammera

 

Zaprojektowane i prowadzone przez piwnicznych amatorów!

Kontakt:

piwnica@wyniesioneziemie.pl

wyniesioneziemie.fora.pl

 

          - nieoficjalny fanpejdż WuZetów